piątek, 27 kwietnia 2012

Zielona bruschetta



Ostatnio znalazłem ciekawy przepis na bardzo smaczną przystawkę. Proste szybkie i dobre - to jest najważniejsze - warto spróbować, bo danie jest nietypowe.


-szklanka zielonego groszku
-parę listków mięty
-10 czarnych oliwek
-gomółka mozzarelli
-małe bułeczki
-2 ząbki czosnku
-oliwa z oliwek
-sól pieprz

Groszek gotujemy w osolonej wodzie, aż będzie miękki. Następnie wrzucamy razem z oliwkami, oliwą i miętą do malaksera i mielimy na mus i doprawiamy do smaku.

bułeczki rozcinamy na pół, smarujemy rozgniecionym czosnkiem i wkładamy na 10 min do rozgrzanego piekarnika.
szybko smarujemy obficie bułeczki musem groszkowym i nakładamy porwaną mozzarellę. Możemy całość skropić oliwą.

Pyszne danie - zwłaszcza dla dzieci !

wtorek, 24 kwietnia 2012

Zapiekanka o cukinii i pomidorach


Może i wiosna nie jest najlepszym czasem na przyrządzanie cukinii i pomidorów, ale jak widzę te warzywka w marketach to i tak nie mogę się powstrzymać - kupuję i przerabiam w dania. Tym razem będzie zapiekanka - całkiem przepyszna.

-cukinia
-pomidory
-2 jajka (lub więcej jak mamy większe naczynie)
-10-20 dag tartego żółtego sera lub mozzarelli
-pół szklanki mleka, lub śmietany
-łyżka pestek słonecznika
-masło do smarowania cukinii i naczynia
-sól, pieprz


Cukinie kroimy w plastry, układamy w natłuszczonym naczyniu żaroodpornym i smarujemy roztopionym masłem. Pieczemy w 200 stopniach przez 15 minut.
Wyjmujemy z piekarnika, posypujemy serem i pokrojonymi w kostkę pomidorami.
Jajka łączymy z mlekiem albo śmietaną i doprawiamy.
Powstałą masą jajeczną zalewamy zapiekankę, górę posypujemy słonecznikiem i zapiekamy w 200 stopniach jeszcze 20 minut.
Palce lizać !

piątek, 13 kwietnia 2012

Zaskakujący seler !


No to mamy piątek! Podobno niektórzy w piątki jadają dania bezmięsne. Niektórzy podobno rozpoczynają weekend - ja niestety zaraz idę do pracy. No więc aby tradycji piątkowej stało się za dość, zrobiłem danie bezmięsne, które z powodzeniem może zastępować np schaboszczaka! Jak wspomniałem zaraz zmykam do pracy, ale muszę napisać o kotletach z selera, bo jest to naprawdę dobre i pożywne danie, a do tego wygląda wyjątkowo apetycznie!

-2 duże selery
-2 jajka
-szklanka mąki
-3/4 szklanki mleka
-1/4 szklanki śmietany
-olej do smażenia
-sól, pieprz

Selery obieramy i kroimy na plasterki, możemy też niektóre plasterki podzielić na pół, albo na 4 części.
Gotujemy je w osolonym wrzątku przez 3-4 minuty po czym odcedzamy i czekamy, aż ostygną.

Pozostałe składniki miksujemy w ciasto podobne do naleśnikowego.

Kawałki selera maczamy na widelcu w cieście i smażymy na oleju z każdej strony na złoty kolor.

Podawać można z surówkami, ziemniaczkami lub z różnymi sosami, czy dipami. "Niebo w gębie" - jak zwykła mawiać moja dwuletnia córeczka!


O łososiu





"W Jukonie żył pewien zbyt ambitny łosoś
Sam pchał się na talerz - nie wiadomo po co
Choć sałatka i puree dodawały mu szyku
I tak, koniec końców, trafił do przełyku

..."  
                       chinaski



Miło mi przedstawić Państwu łososia na trzy sposoby!

1. Łosoś na pieczonych pomidorach

-kilka małych kawałków fileta z łososia (3-4)
-pomidorki koktajlowe lub zwykłe
-łyżka musztardy
-2 łyżki śmietany
-100g tartego sera
-łyżka posiekanej bazylii
-1/2 pęczka szczypiorku
-oliwa z oliwek
-sól, pieprz


Fileciki z łososia posypujemy pieprzem i solą i układamy w posmarowanym oliwą naczyniu żaroodpornym. Ser miksujemy ze śmietaną musztardą i posiekanym szczypiorkiem, następnie zalewamy tym sosem łososia i wkładamy do rozgrzanego (180st) piekarnika na 20 min.

Pomidory zwykłe kroimy w plastry a koktajlowe przecinamy na pół. Rozkładamy je na folii aluminiowej i posypujemy solą pieprzem oraz bazylią. Skrapiamy oliwą i wkładamy do piekarnika z piekącą się rybą na ok. 10 min.

Po upieczeniu rybę ostrożnie wyjmujemy z naczynia i układamy na wcześniej ułożonych na talerzu pomidorach. Dekorujemy liśćmi bazylii.



2.Łosoś w sezamie podany z pesto z czosnku niedźwiedziego

-dzwonko łososia przecięte na pół
-sezam do panierki
-olej sezamowy
-pesto z czosnku niedźwiedziego
-oliwa z oliwek
-sól, pieprz


Łososia nacieramy solą pieprzem i olejem sezamowym. Wkładamy rybę do natłuszczonego oliwą naczynia żaroodpornego i posypujemy dosyć grubo sezamem.
Pieczemy ok 15 minut w temp 150 stopni. 
Po wyjęciu podajemy z pesto i dekorujemy np. cytryną i oregano.


3.Ziołowy łosoś z chrzanem

-Dzwonko łososia przecięte na pół
-4 łyżki tartego chrzanu
-łyżka śmietany
-oliwa
-mieszanka ziół śródziemnomorskich
-sól, pieprz


Łososia nacieramy solą pieprzem oraz ziołami i smażymy na oliwie na patelni grillowej z każdej strony po parę minut. Potarty chrzan łączymy ze śmietaną. Rybę podajemy z chrzanem i przyozdabiamy gałązką rozmarynu i cytryną.


Dla każdego coś pysznego !





piątek, 6 kwietnia 2012

Pasztetowo !




W Polsce pasztetami zajadać się zwykliśmy chętnie i nader często! Wielkanoc to czas, kiedy to z pozoru zwykłe i "jak niema co zjeść to pasztet i buła" danie urasta do rangi rarytasu świątecznego. A wszystko za sprawą swojsko wypiekanych pasztetów! Możemy je robić z najróżniejszych rodzajów mięs, które lubimy i szczególnie cenimy. Dziczyzna, wołowina, drób wieprzowina - pole do popisu jest naprawdę duże. Pasztety można robić nawet z warzyw - co już mieliśmy okazję skosztować na tym blogu! Więc by tradycji świąteczno-pasztetowej stało się zadość, zrobiłem dwa wielkanocne pasztety - mięsny i warzywny.


Mój tegoroczny pasztet mięsny:

-30 dag łopatki wieprzowej
-30 dag wątróbki drobiowej
-30 dag boczku parzonego
-4 łyżki słoniny
-20 dag dobrej kiełbasy
-10 kulek ziela angielskiego
-3 listki laurowe
-gałka muszkatołowa
-pieprz mielony czarny i biały
-łodyżki z pęczka koperku
-3 duże ząbki czosnku
-2 średnio-duże cebule
-masło
-4 jajka
-3 bułki kajzerki moczone w mleku i wycisnięte
- parę łyżek bułki tartej


Mięso wieprzowe, boczek, kiełbasę czosnek, pół cebuli, liście laurowe i ziele angielskie dusimy ponad godzinę, dodając pieprz i sól, oraz czasem obracając mięso. Dolewamy wody, gdy wyparuje z duszącego się mięsa.
Wątróbkę smażymy z każdej strony po 10 min na maśle. Pozostałą cebulę kroimy w krążki i smażymy na złoto na smalcu.
Gdy obrobione produkty się ostudzą, mielimy wszystkie składniki razem z bułką w maszynce do mięsa i łączymy z jajkami, wytworzonym z mięsa sosem i przyprawami. Można wszystko zmielić 2-3 razy dla uzyskania gładszej masy - ja zmieliłem raz, gdyż lubię grubszą konsystencję pasztetu.

Formę lub naczynie żaroodporne smarujemy masłem i wysypujemy bułką tartą, po czym nakładamy powstała masę pasztetową. Do wnętrza masy można zatopić jajko na twardo albo kiełbasę w celu uatrakcyjnienia wyglądu plastrów naszego pasztetu. Piekarnik rozgrzewamy na 180 stopni wkładamy nasz pasztet i inne naczynie z wodą i wypiekamy około godzinę. Gotowy studzimy i delektujemy się wspaniałym smakiem swojskiego pasztetu!

czwartek, 5 kwietnia 2012

Koszyczki ze święconką

        fot. Sylwester Kwiatkowski

No i prawie mamy święta. Ciągle myślę co by tu podać na wielkanocny stół. Pewien ciekawy i oryginalny pomysł podrzucił mi kolega z pracy! U Sylwka w Wielkanoc "wyrabia się" takie pyszne koszyczki ze święconką. Muszą państwo przyznać, że danie jest bardzo kreatywne!

-bułki
-żółty ser
-kabanos
-biała kiełbasa
-szpinak
-jajka
-szynka, lub polędwica
-pomidor
-sól, pieprz
-przecier paprykowy, lub ketchup


Dzień wcześniej przygotowujemy bułki, wycinając z nich koszyczki i wydrążając w środku.

Na dno "koszyczka" kładziemy plaster żółtego sera. Do koszyczka wkładamy po kawałku pozostałych składników i na górę kładziemy znowu plaster żółtego sera. Zapiekamy w piekarniku przez 20 minut w 180 stopniach. Dekorujemy przecierem, możemy podając, przyozdobić koszyczki jakimś ziołem np listkami bazylii, lub gałązką oregano, czy rozmarynu. To danie na wielkanocnym stole wygląda bardzo efektownie.