sobota, 4 lutego 2012

Bombardino z Livigno


     Ach te włoskie pomysły... Teściowa ma wróciła dzisiaj z nart z malowniczej włoskiej miejscowości Livigno. Opowiadała, że było pięknie. Przywiozła także próbkę tamtejszych wyrobów spożywczych w tym alkohole. Jeden z nich zwrócił moją szczególną uwagę - złocisty gęsty likier o zabawnej nazwie BOMBARDINO. Jest to tradycyjny włoski napój alkoholowy pity na gorąco na alpejskich stokach narciarskich - teściowa mówiła, że fantastycznie ogrzewa i dodaje krzepy na śnieżnym stoku. Tam podawany jest z bitą śmietaną i niekiedy z odrobiną kawy. Nie omieszkałem od razu spróbować tego likieru w warunkach domowych! Jest pyszny słodki i bardzo miło rozgrzewa, idealny drink po zimowym, mroźnym spacerze!
Taki drink możemy przyrządzić sobie sami mając takie oto składniki.

-ajerkoniak
-rum lub whiskey
-bita śmietana

Mieszamy ze sobą 1 miarę ajerkoniaku i 1/4 miary rumu lub whiskey. Mieszankę solidnie podgrzewamy, przelewamy do kielicha albo innego naczynia na drinki i na wierzch dodajemy bitą śmietanę. Na koniec wkładamy słomkę i delektujemy się gęstym, gorącym i pysznym alpejskim bombardino!

2 komentarze:

  1. Ja też lubię słodkie drinki, ten z pewnością przypadłby mi do gustu. No i ten słoneczny kolor!

    OdpowiedzUsuń