środa, 12 grudnia 2012

Rumuńskie kule z niespodzianką

       Talerzyk- "Unikat" Katowice

Te kule zrobione są z mamałygi, czyli narodowej potrawy Rumunii. Mamałyga to po prostu gotowana kasza kukurydziana, którą można przyrządzać na słodko i na słono. Niedawno było mi dane oglądać program kolegi Roberta, w którym to jego znajomek z Rumunii przyrządzał takie właśnie kulki. Natchniony tymże programem postanowiłem zrobić na dzisiejszą kolację coś podobnego. Wyszło całkiem smaczne danie - polecam.

-2 szklanki kaszy kukurydzianej
-szklanka mleka
-szklanka wody
-1/3 kostki rosołowej
-sól/sos sojowy do smaku
-kostka bryndzy owczej

Kaszę gotujemy w mleku z wodą z dodatkiem kostki i sosu sojowego/soli, aż zgęstnieje i rozmięknie(musi być bardzo gęsta)- ja gotowałem niecałe 10 min, ciągle mieszając. Czekamy aż trochę wystygnie, a następnie formujemy z mamałygi na dłoni małe placki, na które nakładamy brydzę, po czym zaklejamy ją kaszą formując w kule. Gotowe kule wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 150 stopni na 10 minut. Danie podajemy ze śmietaną albo jogurtem bałkańskim. Kule można podawać również do mięs.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz